W weekend na Polu Mojotowskim było rewelacyjnie. Kto nie był niech żałuje :) Masa dzieci się we mnie zakochała i poszła do domu urabiać rodziców :) Byłem modelem, tulaskiem i słodziakiem. Niestety nadal czekam na ten jeden jedyny domek...
Zwierzak: Pies
Płeć: Męska
Wiek: 11 lat
Waga: 18 kg
Rozmiar:
Aktywność: średnio aktywny
Czy może mieszkać z dziećmi?
Czuje się niepewnie w towarzystwie dzieci, polecamy raczej do domu bez dzieci
Czy może mieszkać z innymi zwierzętami? Akceptuje wszystkie zwierzęta
Miejsce tymczasowego pobytu: Warszawa
Możliwość adopcji: Jest do adopcji w całej Polsce
Jestem White i mam około pięciu lat. Nie jestem zbyt wysoki – będę Ci sięgał do połowy łydki. Lubię ludzi, łatwo się do nich przywiązuję. W ciągu kilkunastu minut potrafię się z każdym zaprzyjaźnić. W domu tymczasowym mieszkam razem z dziećmi – zupełnie nie przeszkadzają mi ich zabawy. Nie lubię dusić niczego w sobie. Zawsze okazuję, co czuję, choć muszę przyznać, że dość łatwo się nudzę. Szukam stałego domu, w którym wszyscy będziemy wspólnie spędzać czas – bawić się, chodzić na spacery. Na spacerze, lubię bawić się z innymi psami, ale jestem trochę ostrożny. Jeśli jakiegoś nie znam, wolę przez chwilę na spokojnie mu się przyjrzeć. Trochę irytują mnie rowerzyści , ale kiedy przewodnik zwróci mi uwagę, że mam się zachowywać grzecznie, będę się go słuchał. Znam też kilka innych komend: siad, waruj, do mnie. W zamian za smakołyk, chętnie nauczę się czegoś nowego. Bardzo grzecznię jeżdżę samochodem, prawie cały czas śpię.
08.09.2015
Spacer Adopciaków
W weekend na Polu Mojotowskim było rewelacyjnie. Kto nie był niech żałuje :) Masa dzieci się we mnie zakochała i poszła do domu urabiać rodziców :) Byłem modelem, tulaskiem i słodziakiem. Niestety nadal czekam na ten jeden jedyny domek...
08.09.2015
Bear killer
Choć zło czai się wszędzie, miś był w porządku. Niestety musiał odejść ;)
09.09.2015
Dog trekking
Niby gruby, niby krótkie łapki, mówią o mnie kredens a zobaczcie jak daję radę na pieszych wycieczkach!!!
Raz nawet przeszedłem 35km!!! Nieźle. Prawda??
21.09.2015
Mam dom
W niedzielę wyrwali mnie z łóżka, zapakowali do samochodu i w podróż zabrali. Coś o nowym domu mówili, że fajny i że będą mnie tam kochać i rozpieszczać. Jednym uchem słuchałem, drugim wypuszczałem - przecież dom to moje marzenie a marzenia rzadko się spełniają...
A jednak!!! To była prawda! Mam dom :) Swój własny, prywatny, kochający, opiekuńczy i bardzo radosny!!!