Serce złamałem mojej tymczasowej pani ale niestety musiałem.... Takie są zasady gry. Trafia się super domek, to trzeba go wykorzystać, żeby zrobić miejsce dla nowego psiaka do uratowania. Takim sposobem spakowałem manatki i się wyprowadziłem. Moja nowa Pani jest rewelacyjna, ma syna co mi wcale nie przeszkadza. Jak Pani wychodzi rano do pracy, to mam przynajmniej komu wpakować się do łóżka i pospać dwie godzinki dłużej :)